piątek, 26 lipca 2013

dla mnie masz stajla.

No cześć.. Jakoś mnie tak naszło.. Czy nie podzielić się z wami wnętrznościami mojej szafy. 
Lubię się przebierać. Ale jak przystało na kobietę, kupuję dużo, a nie mam co ubrać. 
Przyznajcie dziewczyny, też tak macie. :)



tutaj pierwsza stylizacja.
Koszula: New Yorker (ale węgierski)
Spódniczka: New Yorker (także węgierski) 
Buty: Deichman (to już polski)
Bransoletka: SIX (znowu węgierski)
Naszyjnik: Odpustowa zdobycz :)
Okulary: Węgierskie stragany :)


A tutaj druga.
Bluzka: Ciucholand, ale jest z H&M
Spodnie: nie wiem.. kiedyś były długie, ale spodobał mi się ich "wyższy stan" 
Buty: Modne Buty (taki mały sklepik w tutejszej Galerii Handlowej)
Bransoletki: Nadmorskie stragany



A tutaj taka mieszanina
Koszula i okulary z pierwszego zestawu. 
Spodnie i buty z drugiego. 


Jak się wam podoba ?

Czekam na odpowiedzi i uwagi w komentarzach. 
a jeśli macie do mnie jakieś pytania to zapraszam na ASKa







czwartek, 25 lipca 2013

time time time

Jejku. Dawno mnie nie było.. Chyba można mi to wybaczyć z uwagi na totalny brak czasu..
Od zakończenia roku mój harmonogram stał się strasznie napięty.. no ale teraz jakoś wszystko ogarnęłam i jestem .
Tak więc.. W kalendarzu mamy już.. łooo. 25 lipiec.. Ale te wakacje lecą. No cóż.
Mam już za sobą obóz.. nieplanowany. Lokalizacja : Hajuszoboszlo- Węgry.
Nie chciałam tam za nic jechać.. Ale po 11 dniach spędzonych w niesamowitym towarzystwie i przepięknym miejscu.. szkoda było się spakować i wyjechać.
Wycieczka do Budapesztu, Debreczyna... Ah. Dech zapiera w piersi.
Powrót 22 lipca.. w moje urodziny. W nocy już było oblewanie 17 urodzin.. Ale nie %... tylko napojami energetyzującymi . hehe.
Śpiewanie "Sto lat" w autokarze.. Łezka w oku się zakręciła.
Ale już we wtorek.. nie wytrzymałam . Musiałam odwiedzić skarba.. Strasznie mi się bez niego przykrzyło.
Nie sądziłam, że urodzinowy prezent od niego będzie tak śliczny. Kolczyki. Małe..Takie jak lubie.
Kocham go. Jeszcze 2 tygodnie i 3 miesiące za nami. hehe.
W poniedziałek znowu wyjeżdżam. Tym razem bliżej i na krócej. Wisła. Plener. Nie chce tam jechać..Ale przynajmniej zobaczę dziewczynki z klasy, za którymi strasznie się stęskniłam.
Zakupy już zrobione, teraz tylko czekać.

No cóż. Narazie kończę. Odezwę się potem ; *.
A jak na ten moment macie tu zdjęcia z Węgier i sesyjek.

















Tumblr
ASK.fm